8.05.2012

Matura z matematyki

Ciągłe błędy na Onecie zmusiły mnie do przeniesienia się na BlogSpot. Nie chce mi się więcej czytać "przepraszamy, ale wystąpił błąd". Wiem też, że mojemu blogowi nic nie było (jak głosiły dalsze słowa), za to było chyba coś Onetowi. Niestety, life is brutal.
Mamy aktualnie okres matur. Dzisiaj odbył się egzamin z matematyki. Po raz trzeci maturzyści pisali go obowiązkowo. Cały czas są kontrowersje związane z wprowadzoną obowiązkową matematyką na maturze. Niektórzy rodzice, ale oczywiście głównie uczniowie bulwersują się, ponieważ "matematyka w życiu mi się nie przyda, bo idę na studia humanistyczne". Przepraszam, czy ścisłowiec nie może powiedzieć tego samego? Po co mu znajomość utworów Mickiewicza, Sienkiewicza i innych pisarzy, skoro idzie na studia techniczne? Ludzie, ogarnijcie się! Obydwa te przedmioty są podstawą do jakichkolwiek innych. Czy polonista naprawdę musi być debilem z matematyki? Chyba może posiadać jakąś podstawową wiedzę, na pewno mu to nie zaszkodzi. Niektórzy mówią, że po prostu nie rozumieją matematyki i tyle. Moi drodzy, wystarczy trochę dobrej woli i matematyka wcale nie jest straszna. Jeśli jednak zamiast słuchać nauczyciela wolisz posiedzieć ze słuchawkami w uszach to ja bardzo przepraszam, ale matematyki na pewno nie zrozumiesz. Oprócz tego wystarczy trochę rozwiązywać różnych zadań, aż w końcu zrozumie się, o co w danej rzeczy chodzi.
Podsumowując: jestem za obowiązkową matematyką na maturze. Humaniści mogą mnie zlinczować, ale i tak będę obstawać przy swoim. Nie można wykształcić ludzi na jakieś roboty, które specjalizują się w jednej dziedzinie.
A tak przy okazji. Dzisiejsza matura z matematyki nie była trudna. Jak sama nazwa wskazuje: była PODSTAWOWA. Niektóre zadania zrobiłby uczeń podstawówki.
Dziękuję za uwagę.

2 komentarze:

  1. Ja również uciekłam z Onetu, zresztą jak większość osób.
    W ogóle jak tam matury poszły?
    Przeniosłam się z www.ognistymotyl.blog.onet.pl na www.ognistymotyl.BLOGSPOT.COM. Przepraszam za utrudnienia i gorąco pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Podzielam Twoje zdanie, również jestem za obowiązkową matematyką. W zeszłym roku sama zdawałam maturę i powiem szczerze, że podstawa naprawdę nie była trudna, rozszerzenie też poszło mi nieźle.
    Też niedawno przeniosłam się na blogspota i czuję się tu dobrze. Pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń